Drapak Cat – House of Cats

Kilka tygodni temu dostaliśmy z kotami nowy drapak do przetestowania. Producentem drapaka jest firma Cardboard Design (właściciel marki ) i należy on do gatunku drapaków tekturowych. Ma ciekawy kształt kociej głowy, a jego środek jest mini tunelem czy też schowankiem dla kota.
Jesteśmy z kotami wielkimi fanami tekturowych drapaków i zajmują one w naszym domu bardzo ważne miejsce. Koty uwielbiają tekturę, uwielbiają na niej leżeć, drapać ją, a niektóre nawet uwielbiają ją zjadać. U nas takim zjadaczem jest Nilpert, ale dobre projekty są przez niego oszczędzane (zjada tylko opakowania).

Nilpert zjada opakowanie
Do takich dobrych projektów należy z pewnością drapak House of Cats, Cat Eco. Dość stabilna konstrukcja oraz spora waga sprawiają, że mebel znakomicie nadaje się zarówno do kociej zabawy, jak i odpoczynku. Koty mogą drapać praktycznie wszystkie dostępne powierzchnie na zewnątrz i wewnątrz drapaka, co chętnie czynią, następnie wypoczywając, bądź wewnątrz tunelu/kryjówki, bądź na szczycie pomiędzy „kocimi uszami” tworzącymi wygodne legowisko. Zauważalna jest dbałość o szczegóły w drapakach Cardboard Design – tektura jest mocno sklejona, nietoksycznymi klejami (jak zapewniają producenci), a jednocześnie gładka i przyjemna w dotyku. Z kolei front drapaka opatrzony subtelnym logo, pięknie prezentuje się w domowym wnętrzu. Genialnie sprawdza się również na balkonach i tarasach, służąc kotu za znakomitą kryjówkę podczas obserwacji otoczenia. Oczywiście trzeba pamiętać, że jest to tektura i pilnować, by drapak nie zamókł.

Znakowanie nowego mebla
 

Wypatrywanie na balkonie

Uprzedzając pytania i wątpliwości – tak, tektura się zdrapuje, w końcu to jest tektura, jednak przez miesiąc użytkowania nic się z niego nie sypie i nie odpada. Owszem, w dwóch miejscach widać ślady kociego drapania, jeden róg został nadgryziony, ale całość prezentuje się bardzo estetycznie i solidnie.
Czy jest łyżka dziegciu w tym wszystkim? Jest. W przypadku większych kotów, powiedzmy powyżej 6 kg, drapak staje się mało stabilny i zdarza się, że koty go wywracają. Duży kot także nie wykorzysta zbyt krótkiego tunelu. Tu ukłon w stronę producenta, by może pomyślał o wersji XXL. EDIT: W ofercie producenta znalazłam drapak dedykowany dla dużych kotów – ELIPSO.

Lola patroluje przestrzeń
 

Paweł i Gaweł, czyli Bunia i Nilpert
Z punktu widzenia kociary i kociego behawiorysty, tego typu drapaki są znakomitym rozwiązaniem w naszych mieszkaniach. Z racji swojej struktury są chętnie użytkowane przez koty i stają się znakomitym punktem wymiany informacji dla kocich mieszkańców domu. Postawione w odpowiednim miejscu, zapewniają kotu możliwość naturalnego oznaczania swojego terytorium (poprzez drapanie ślady feromonowe), znacznie zmniejszając drapanie niepożądanych powierzchni (np tapicerowanych mebli). Drapak Cat znakomicie sprawdza się także w czasie zabawy, szczególnie tunel/kryjówka, w którym można się przyczaić i znienacka wyskoczyć na innego kota, pozwala realizować kocią potrzebę przyczajania się, namierzania i polowania. Górna część drapaka z kolei, jest wykorzystywana jako punkt obserwacyjny, a w nocy jako sypialnia.
 

Nilpert
Podsumowując. Polecam. Drapak Cat marki House of Cats jest znakomitym produktem i warto spróbować wyposażyć dom w tego typu kociomeble, które są funkcjonalne, dobrze zaprojektowane i tworzone z dbałością o potrzeby oraz bezpieczeństwo kotów.
ps. Drapak znakomicie sprawdza się również jako podnóżek dla zakoconego człowieka 😉
(©Karolina Telwikas)