Kocia komunikacja c.d.

Oglądałam niedawno film pt. „Chce się żyć” i naszła mnie taka refleksja, natury oczywiście kociej.
Dlaczego człowiek postrzega jako gorsze, niepełnosprawne istoty, które mają inny sposób komunikacji niż on sam.
Koty jako istoty nie żyjące w stadach, a raczej w luźno powiązanych grupach, na jasno określonym terytorium, mają odmienny sposób komunikowania się ze światem.
I kiedy zawodzą subtelne środki komunikacji (bo człowiek ich nie dostrzega lub nie rozumie), koty sięgają do bardziej intensywnych metod czyli np. zaczynają załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w miejscach łatwo zauważalnych dla opiekuna.
I nie jest to złośliwość, wredność czy jakaś inna cecha właściwa raczej gatunkowi ludzkiemu tylko rodzaj zdania zakończonego wykrzyknikiem.
Nie należy wówczas karać kota tylko spokojnie poszukać przyczyny takiego zachowania i rozwiązać problem.
(
©Karolina Telwikas)