Kot i zima (o kotach bezdomnych)

Nastały mrozy. Nam i naszym kotom w domach jest sucho, ciepło i przyjemnie. Z zachwytem patrzymy przez okna, na zamarznięty świat i padający śnieg.

Jednak dla kotów wolno żyjących jest to jeden z najtrudniejszych okresów. Zimno, wilgoć, wiatr i brak pożywienia sprawiają, że koty marzną, cierpią, chorują i umierają. Ponieważ w miastach nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie koty mogą się schronić. Powinniśmy im pomóc. To nasz obowiązek i przywilej jako istot myślących i potrafiących współodczuwać.

Co można zrobić?
1. Stworzyć kotom schronienie:

– uchylić piwniczne okienko – można zamiast szyby wstawić w okienko styropian z wyciętym otworem 15X15 cm. Przez taki otwór kot spokojnie wejdzie do środka. Natomiast nie ucieknie przez niego zbyt wiele ciepła (swoją drogą, w piwnicy chyba powinno być chłodno, po to jest piwnica). Dodatkowo można na tym otworze powiesić kawałek grubego materiału jako zasłonę. W pomieszczeniu, do którego koty będą mieć dostęp, należy zorganizować dogodne zejście z okienka na podłogę, kocią toaletę (unikniemy załatwiania kocich potrzeb w kątach pomieszczeń), kocią stołówkę i legowiska (mogą być puste kartony, które koty uwielbiają). Pamiętajmy w takich pomieszczeniach należy sprzątać.
– postawić domek dla kotów – jeśli mamy w okolicy bezpieczny teren lub mamy swój ogródek, postawmy tam domek dla kota. Domek można kupić lub zrobić samemu w bardzo prosty sposób (instrukcję tworzenia domku podaje np. Fundacja Koci Pazur). Wypełnieniem domku powinien być materiał nie chłonący wilgoci (najlepsza jest słoma, może być siano – można kupić w sklepach zoologicznych).
2. Zorganizować kocią stołówkę. Codziennie o tej samej porze wynosić jedzenie w miejsce bytowania kotów. Można zaobserwować w jakich porach koty się pojawiają i dostosować godziny wynoszenia do aktywności zwierząt. Można zbić zadaszoną budkę, taki wielki karmnik dla ptaków, by karma była osłonięta przed padającym śniegiem czy deszczem. Powinna stać w ustronnym, spokojnym miejscu.
Najlepiej żeby to była karma wysokoenergetyczna (takie są np. podroby), jeśli koty czekają na posiłek możemy przynosić podgrzaną wilgotną karmę, jeśli nie przychodzą, zanośmy suchą karmę, która nie zamarznie. Należy też zapewnić kotom wodę. Podczas mrozów warto podawać kotom rosół (można wygotować w wodzie np porcję rosołową) – woda z tłuszczem nie zamarznie zbyt szybko. Pamiętajmy, kocie stołówki także należy sprzątać, by nie zostawała w tych miejscach stara, zepsuta karma.

Pomóżmy kotom, a one pomogą nam, kontrolując populację gryzoni w miastach.

Pamiętajcie!
Gatunek kot domowy bytujący w miastach jest chroniony prawem.
Mówi o tym Ustawa o ochronie zwierząt.
Polecam przeczytanie artykułu http://wimieniuzwierzat.com/2018/01/21/koty-kontra-ogrodki-dzialkowe-czyli-status-prawny-kota-wolno-zyjacego/

Karolina Telwikas