Kot w dom – mała rewolucja?

Prężnie rozwijający się rynek zoologiczny oferuje nam mnóstwo produktów, których podobno potrzebuje kot. W wielu aspektach producenci artykułów dla zwierząt mają rację, ale też nie dajmy się zwariować. Tzn możemy się dać o ile mamy mnóstwo pieniędzy, ale zapewniam, nie gwarantuje to szczęścia kota ani naszego.

Czego kot potrzebuje w nowym domu:
– misek na dobrą jakościowo karmę – polecam miski ceramiczne lub ewentualnie szklane – nie powodują alergii, są łatwe w utrzymaniu czystości, a do tego ciężkie i kot nie przesuwa ich tak łatwo jak np. misek plastikowych czy małych metalowych,

– poidła lub miski na wodę – najlepiej sporej wielkości, stabilne. Poidła czy fontanny najczęściej są z plastiku i spełniają swoją funkcję – kota przyciąga dźwięk płynącej wody i najczęściej korzysta z takiego urządzenia bardzo chętnie. Ale wystarczy też ceramiczna miska czy inny pojemnik o dość dużej średnicy.

UWAGA – miski z jedzeniem i wodą nie powinny znajdować się obok siebie. Jeśli kot posila się w kuchni to woda może być np. w pokoju,

– kuweta – jeśli dla jednego kota, wystarczy jedna, ale jeśli mamy duży dom czy mieszkanie warto się zastanowić nad dwoma. Kryta czy nie kryta? My, ludzie pewnie wolelibyśmy krytą, ale kot niekoniecznie. Po licznych eksperymentach w naszym domu kuwety są odkryte. Koty wolą swobodnie do nich wchodzić, ich wielkość dostosowana jest do wielkości kotów, muszą móc się w takiej kuwecie obrócić – przy dużych kotach kuweta może mieć nawet 70 cm długości i ponad 50 szerokości,

– legowiska – najchętniej koty używają materiałów naturalnych więc legowiskiem może być także nasz stary wełniany sweter czy koc z dodatkiem wełny, lubią legowiska w kształcie oponki (uniesione brzegi dają poczucie bezpieczeństwa), a sam kształt pozwala na wygodne ułożenie kociego ciała. Poza tym tyle preferencji legowiskowych co i kotów. Lubiane mogą być budki, dywaniki, pufy albo nasz ulubiony fotel, który wówczas przestaje być naszym… Legowiskiem może także okazać się spory karton, w którym coś przynieśliśmy do domu – nie wyrzucajmy go zbyt szybko – wytnijmy kotu wejście i niech sobie w nim pomieszka,

– drapak – dobrze żeby był. Jednym z kocich sposobów komunikacji jest drapanie. Kot nie jest złośliwy czy wredny (jak to często określają ludzie choć to wyłącznie ludzka cecha) – kot ma po prostu inne sposoby komunikacji, których musimy się nauczyć. Kot drapiąc pozostawia informacje na swoim terytorium jakim jest nasz dom czy mieszkanie. Dlatego zapewnijmy mu miejsca gdzie mógłby te informacje zostawiać.

– zabawki – propozycji jest tysiące. Najlepiej zaobserwować w jaki sposób kot bawi się najchętniej i dostosować zabawki do kocich preferencji. Przykłady najprostszych kocich zabawek – kulka z folii aluminiowej, kokardka z papieru na dłuższym sznurku, piórka na wędce, długie gęsie pióro, długa wiklinowa witka. Kupując gotowe zabawki musimy zwrócić uwagę na to czy nie mają niebezpiecznych części (plastikowe oczy, plastikowe wstążki) – należy je z takiej zabawki usunąć.

– i najważniejsze – nasza ludzka uwaga. Kot potrzebuje kontaktu z nami – chętnie podczas zabawy. Nie nakłaniajmy go do niczego „na siłę”, ale zabawą nawiążmy z nim więź, która z czasem stanie się bardzo silna.
(©Karolina Telwikas)